Styczeń w halach (i nie tylko) – podsumowanie
Za nami pierwszy miesiąc 2025 r. Sezon halowy się rozkręca, znamy wyniki pierwszych ciekawszych biegów ulicznych tego roku. Jakie wydarzenia przyciągnęły naszą uwagę w styczniu 2025 r.? Jakie są dotychczasowe tegoroczne osiągnięcia reprezentantów Polski? I […] The post Styczeń w halach (i nie tylko) – podsumowanie appeared first on MagazynBieganie.pl - NAJLEPSZA strona biegania!.
Za nami pierwszy miesiąc 2025 r. Sezon halowy się rozkręca, znamy wyniki pierwszych ciekawszych biegów ulicznych tego roku. Jakie wydarzenia przyciągnęły naszą uwagę w styczniu 2025 r.? Jakie są dotychczasowe tegoroczne osiągnięcia reprezentantów Polski? I co czeka nas w najbliższych tygodniach? Zapraszamy do biegowego podsumowania stycznia.
Sezon halowy i pierwsze rekordy Polaków
W sezonie halowym 2025 polscy reprezentanci mogą pochwalić się już m.in. nowym halowym rekordem Polski. Autorem tego rezultatu jest Jakub Szymański, który w biegu na 60 m przez płotki w Luksemburgu osiągnął czas 7,41 s i na koniec miesiąca utrzymuje się na szczycie tegorocznych światowych tabel. Szymański świetnie spisuje się w hali, o czym świadczy chociażby fakt, że poprzedni rekord kraju 7,46 s również należał do niego. Skoro już jesteśmy przy tej konkurencji, warto wspomnieć, że na 4. miejscu na światowych listach jest Pia Skrzyszowska, która pod koniec stycznia w Belgradzie pobiegła 7,91 s, wypełniając minimum na halowe mistrzostwa świata.
Wracając jeszcze do Luksemburgu, na tym samym mityngu świetnie spisał się młody Bartosz Kitliński, który w biegu na 800 m zajął 2. miejsce. Ważna jest jednak nie tyle pozycja, co rezultat 1:45,75, za sprawą którego 20-latek znalazł się w polskich tabelach historycznych na 4. miejscu jedynie za takimi legendami, jak Adam Kszczot, Paweł Czapiewski i Marcin Lewandowski. Czas ten oznacza również pobicie rekordu Polski w kategorii wiekowej do lat 23. Kitliński długo jednak nie zagrzał 4. miejsca w tabelach historycznych, gdyż tydzień później jeszcze lepszy rezultat osiągnął Maciej Wyderka we Wrocławiu, wygrywając bieg w czasie 1:45,47. W tym samym biegu Jakub Chmielarz z czasem 1:46,28 wspiął się na 7. miejsce w historii polskich biegów na 800 m w hali. Ponieważ jednak bieg we Wrocławiu nie znajdował się w oficjalnym kalendarzu World Athletics, czasy te nie są odnotowane w światowej bazie, a szkoda, bo Polak (Maciej Wyderka) byłby wiceliderem tegorocznych światowych tabel.
Wśród mężczyzn w top10 polskich tabel historycznych zameldował się też Maksymilian Szwed z wynikiem 46,51 s w biegu na 400 m. To kolejny wartościowy rezultat, który osiągnęli polscy biegacze podczas mityngu w Luksemburgu.
W Bostonie z kolei na dystansie 5000 m drugi czas w historii polskiej lekkoatletyki uzyskała Zofia Dudek. Czas 15:33,35 to wynik gorszy jedynie od świeżego rekordu Polski Alicji Konieczek, ustanowionego przez olimpijkę z Tokio w grudniu 2024 r. Konieczek również startowała na mityngu w Bostonie, jednak na dystansie 3000 m. W przypadku tej zawodniczki należy jednak zwrócić uwagę na jej debiut w półmaratonie, która 19 stycznia osiągnęła czas 1:11:38 i tym samym legitymuje się 7. w polskich tabelach historycznych rekordem życiowym na tym dystansie.
A co działo się na świecie?
Jeżeli chodzi o najciekawsze światowe wyniki – o jednym z nich już pisaliśmy, przedstawiając sylwetkę szwedzkiego biegacza Andreasa Almgrena, który w Valencii ustanowił nowy rekord Europy w biegu ulicznym na 10 km. Czas 26:53 to niesamowity rezultat. Jak plasuje on Szweda na świecie i jak wobec tego czasu wypada rekord Polski – zainteresowanych odsyłamy do lektury artykułu „Bieg na 10 kilometrów. Jak daleko jesteśmy od Europy, a Europa od świata?”.
Najszybszym tegorocznym maratonem na razie jest bieg w Dubaju, który został zdominowany przez Etiopki i Etiopczyków. Czasy zwycięzców to 2:04:51 (Bute Gemechu) i 2:18:27 (Bedatu Hirpa). Z kolei zwycięzcami najbardziej prestiżowych według rangi World Athletics maratonów (World Athletics Platinium Label) zostali Ruti Aga i Dawit Wolte – oboje z Etiopii – w przypadku maratonu w Xianmen oraz Workenesh Edesa, z, a jakże, Etiopii, wygrywając kobiecy maraton w Osace.
Autorem jednego z najciekawszych dotychczasowych osiągnięć tego roku w biegowym świecie jest jednak Australijczyk. Chodzi o Camerona Myersa, który pobił halowy rekord świata w kategorii do lat 20 w biegu na 1 milę. Jego czas 3:53,12 jest lepszy niż rekord Polski na tym dystansie należący do Marcina Lewandowskiego, chociaż Polakowi trzeba oddać, że w karierze aż tak wielu okazji do szybkiego biegania 1 mili w hali nie miał. Co ciekawe, 18-letni Myers ma w swoim CV starty w Polsce. W lipcu 2023 r. w Chorzowie na Stadionie Śląskim startował w ramach Diamentowej Ligi w biegu na 1500 m, gdzie zajął 11. miejsce. Może nie jest to wielkie osiągnięcie, ale pamiętajmy, że miał wówczas 17 lat i osiągnął czas 3:33,26, co np. w polskich tabelach all-time dałoby mu 3. miejsce. Czas ten do dzisiaj jest rekordem życiowym Myersa, który także w 2024 r. zawitał do Polski (startował w Bydgoszczy na memoriale Zdzisława Krzyszkowiaka).
Co nas czeka w lutym?
Jakie ciekawe wydarzenia biegowe czekają nas w lutym? Zaczynając od hali i krajowego podwórka, na pewno warto zwrócić uwagę na zaplanowany na 8 lutego Orlen Cup w Łodzi, gdzie wystąpić mają m.in. Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska, Natalia Bukowiecka czy Jakub Szymański. Z kolei 16 lutego w Toruniu na Orlen Copernicus Cup, kibice znów będą mogli obserwować na żywo zmagania czołowych polskich i światowych lekkoatletek i lekkoatletów z takimi gwiazdami, jak Natalia Bukowiecka, Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska. Z kolei w biegach ulicznych odbędą się 2 kolejne duże maratony z odznaką platynową – w Meksyku i chińskim Meishan.
The post Styczeń w halach (i nie tylko) – podsumowanie appeared first on MagazynBieganie.pl - NAJLEPSZA strona biegania!.