Samsung Galaxy S25 Ultra kontra Galaxy S23 Ultra i S22 Ultra. Czy to dobry czas na zmianę flagowca?

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego. Artykuł Samsung Galaxy S25 Ultra kontra Galaxy S23 Ultra i S22 Ultra. Czy to dobry czas na zmianę flagowca? pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.

Lut 6, 2025 - 20:47
 0
Samsung Galaxy S25 Ultra kontra Galaxy S23 Ultra i S22 Ultra. Czy to dobry czas na zmianę flagowca?
Dwa smartfony z aparatami o wielu obiektywach, jeden w kolorze białym, drugi fioletowym, na różowym tle.

Kiedy przychodzi pora na nowy model?

W Polsce wymiana telefonu następuje zazwyczaj co 2 lata. To wynika z zawieranych z operatorami umów abonamentowych, które najczęściej kończą się po 2 albo po 3 latach. Wtedy też zazwyczaj wymieniany jest telefon. Tylko czy faktycznie warto to robić co 2-3 lata?

W końcu producenci próbują nas przekonać, że wydłużony czas aktualizacji pozwoli korzystać z komórek przez wiele lat, z najnowszymi łatkami bezpieczeństwa i funkcjami najnowszego oprogramowania.

Sprawdziliśmy jak to będzie w przypadku modeli z flagowej serii Samsunga. Czy wasz wysłużony Galaxy S22 Ultra powinien zostać zastąpiony przez nowszy model? A co z Galaxy S23 Ultra? Czy wciąż spełnia on wasze wymagania? I jak obydwa wypadają w porównaniu z najnowszym flagowcem.

Przesiadka z Galaxy S22 Ultra wskazana

Dwie generacje na rynku smartfonów to kawał historii – czy Samsung Galaxy S22 Ultra wciąż jest w stanie konkurować z najnowszymi flagowcami? Smartfon ten korzysta z technologii, które były topowe w 2022 roku – więc oczywiste jest, że pod wieloma względami nie dorówna modelowi Galaxy S25 Ultra. Jest cięższy, bardziej kanciasty i oferuje słabsze zabezpieczenie tylnego i przedniego panelu (Corning Gorilla Glass Victus+).

Fot. Kamil Sobczyk  / Android.com.pl

Nie sposób zbagatelizować skoku wydajności, który zapewni przesiadka z Exynosa 2200 na Snapdragona 8 Elite. Zapewni też lepsze czasy pracy oraz lepszą jakość zdjęć i wideo dzięki obsłudze wyższej rozdzielczości, zaawansowanym trybom HDR i skuteczniejszym algorytmom przetwarzania obrazu. Szybsza będzie też pamięć wewnętrzna, która w modelu Galaxy S22 Ultra pracuje w starszym standardzie.

Warto nadmienić, że w 2026 roku kończy się wsparcie dla serii Galaxy S22 – model ten miał obiecane 4 lata aktualizacji od rynkowej premiery, która miała miejsce w lutym 2022 roku. Także jest to już dla niego ostatni dzwonek. Dodajmy, że w ramach programu Samsung Odkup za ten model producent oferuje nawet 1600 zł zwrotu.

Zmiana z Galaxy S23 Ultra ma największy sens

S25 Ultra to ewolucyjne rozwinięcie poprzednika, podczas gdy poprzednik był tym samym dla S23 Ultra. Od lat widać tu pewną stagnację, bez elementów o rewolucyjnym charakterze. Niemniej warto nadmienić, że w starszy model był znacznie mniej ergonomiczny – cięższy i bardziej kanciasty. Jest też mniej wytrzymały. W najnowszej serii mamy tytanową ramkę i szkło Corning Gorilla Armour 2, podczas gdy w S23 Ultra ramka jest z aluminium, a ekran ochrania starszy typ szkła, czyli Corning Gorilla Glass Victus 2.

Ewidentną zmianą jest też nowy procesor Qualcomma, ulepszone aparaty oraz nowe oprogramowanie, bazujące na Androidzie 15 – One UI 7 wraz z Gemini AI oraz Galaxy AI.

samsung galaxy s23 ultra
fot. Krzysztof Wilamowski / android.com.pl

Jest jednak jedna rzecz, w której Galaxy S23 Ultra ma przewagę nad S25 Ultra – chodzi o rysik. W tegorocznym flagowcu nie ma on już łączności Bluetooth i akcelerometru. To oznacza, że nie obsługuje Akcji gestem (Air Action), czyli funkcji zdalnego sterowania aplikacjami, na przykład do robienia zdjęć czy przewijania prezentacji.

Warto dodać, ze w Programie Odkup, Samsung oferuje nawet 2500 zł zwrotu za Galaxy S23 Ultra. W ten sposób najnowsza Ultrę można zgarnąć w znacznie niższej cenie.  Dodajmy też, że Samsung Galaxy S23 Ultra nie załapał się na 7 lat aktualizacji – te producent obiecuje flagowym modelom począwszy od serii S24.

A może jeszcze trochę zaczekać?

Od lat sprzętowe modyfikacje w serii Galaxy S to w zasadzie ulepszenia i już dawno nie było tutaj nic rewolucyjnego. Podobnie jak warstwa wizualna – flagowce Samsung a są charakterystyczne i stawiają na minimalistyczny design, ale są też trochę w tej swojej estetycznej koncepcji… nudne.

Według mnie największą wartością, jaką wnosi najnowsza seria Galaxy S25, jest oprogramowanie. I nie chodzi tutaj tylko o funkcje AI, którymi producenci szprycują swoje telefony – czasami chyba tylko po to, by pochwalić się, ze sztuczna inteligencja w nich jest, mimo że nie ma ona zbyt wielu praktycznych zastosowań.

Niemniej Galaxy AI to faktycznie wartość dodana, jeśli interesuje was generowanie treści, inteligentna edycja zdjęć, tłumaczenie na żywo, transkrypcja nagrań czy streszczanie zawartości stron internetowych. W wielu przypadkach robimy to też bezpośrednio na smartfonie, a nie w chmurze.

Nie zapomnijmy też o pojawieniu się Gemini AI jako głównego narzędzia w nowej serii Galaxy S25 – Bixby zupełnie przestał się liczyć.

Telefon trzymany w ręku, wyświetlający ekran z informacją o asystencie AI Gemini od Google.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Kolejna rzecz to dojrzały, dopracowany i naprawdę pozytywnie oceniany interfejs One UI 7, który zadebiutował wraz z najnowszą odsłoną flagowych modeli. I to właśnie jest największą zaletą nowej generacji flagowców i ich przewagą wobec wszystkich starszych modeli.

Oczywiście z czasem pojawi się aktualizacja dla S24, S23 oraz innych starszych flagowców (a przynajmniej tych, które jeszcze aktualizacji mogą się spodziewać), jednak należy zauważyć, że niektóre funkcje uzależnione są od obecności procesora Snapdragon 8 Elite, więc nawet po aktualizacji nie zobaczycie w starszych modelach

Warto postawić na model Samsung Galaxy S25 Ultra?

Galaxy S25 Ultra to jeden z najszybszych smartfonów z Androidem, jakie można obecnie kupić. Jeśli stawiacie na funkcje AI, to jest on nimi przepełniony w niemal każdym aspekcie działania.

Jednak w zależności od perspektywy, w porównaniu z poprzednią generacją serii Galaxy S24, zmiany są dość niepozorne. S25 Ultra stracił kilka rzeczy, które go wyróżniały (patrzymy tu np. na funkcje rysika), a większość nie doczekała się w tym roku praktycznie żadnej aktualizacji.

Na pewno większego sensu nie ma przesiadka z Galaxy S24 Ultra na nowszy model. Jednak w przypadku starszych flagowców nie będzie to zły pomysł – zwłaszcza jeśli zależy wam na wydajności oraz wszystkim udogodnieniom, które wnosi w tym modelu sztuczna inteligencja. Smartfony są wciąż w sprzedaży w sklepach internetowych, w cenach zaczynających się od 5599 złotych.

Źródło: własne. Zdjęcie otwierające: Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Samsung Galaxy S25 Ultra kontra Galaxy S23 Ultra i S22 Ultra. Czy to dobry czas na zmianę flagowca? pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.