Skandaliczne zachowanie olsztyńskiej policji. Nie ratuje obywateli z koszmarów

73-letni mieszkaniec gminy Dywity stoczył w swoim śnie wyczerpującą batalię o życie. Złowroga postać z łopatą zaatakowała mężczyznę, pozostawiając go roztrzęsionego i gotowego do wezwania pomocy. Jak wynika z wywiadu, staruszek położył się, jakby nigdy nic, do cieplutkiego łóżeczka, swojej domowej bezpiecznej przystani. Nic nie zapowiadało, że tej nocy wydarzy się coś złego. Kiedy oddał się w objęcia Morfeusza, postanowił spędzić część fazy REM w swojej piwnicy. To był błąd. Kiedy zszedł po schodach w dół, natknął się na brutalnego napastnika, który nie znał litości. Senna postać zaatakowała go łopatą bez skrupułów. Co za bestia atakuje starca, nie tylko w jego własnej piwnicy, ale i w jego własnym śnie? Jakie złośliwe stworzenie decyduje się na taki brutalny cios?  Mężczyzna jednak nie stracił zimnej krwi. Gdy udało mu się wreszcie uciec od swojego oprawcy, nie czekając ani chwili, chwycił telefon, by wezwać pomoc. Na miejsce natychmiast przyjechała policja, która powinna położyć kres cierpieniom starca. Niestety, tym razem stało się inaczej. Kiedy funkcjonariusze ustalili, że 73-latek jest pod wpływem alkoholu, a do ataku nie doszło na jawie, a w koszmarze zostawili go z brakiem współczucia i mandatem. Policja przypomina, że numer alarmowy 112 należy wybierać wyłącznie w sytuacjach nagłych i jak się okazuje – zły sen się w to nie wlicza. Smutne, ale zostawia nas z morałem – nie warto niepotrzebnie wzywać służb ratunkowych. Takie działania mogą narażać na realne niebezpieczeństwo osoby, które w tym czasie rzeczywiście potrzebują szybkiej pomocy. To jest ASZdziennik, ale to prawda.

Lut 6, 2025 - 11:41
 0
Skandaliczne zachowanie olsztyńskiej policji. Nie ratuje obywateli z koszmarów
73-letni mieszkaniec gminy Dywity stoczył w swoim śnie wyczerpującą batalię o życie. Złowroga postać z łopatą zaatakowała mężczyznę, pozostawiając go roztrzęsionego i gotowego do wezwania pomocy. Jak wynika z wywiadu, staruszek położył się, jakby nigdy nic, do cieplutkiego łóżeczka, swojej domowej bezpiecznej przystani. Nic nie zapowiadało, że tej nocy wydarzy się coś złego. Kiedy oddał się w objęcia Morfeusza, postanowił spędzić część fazy REM w swojej piwnicy. To był błąd. Kiedy zszedł po schodach w dół, natknął się na brutalnego napastnika, który nie znał litości. Senna postać zaatakowała go łopatą bez skrupułów. Co za bestia atakuje starca, nie tylko w jego własnej piwnicy, ale i w jego własnym śnie? Jakie złośliwe stworzenie decyduje się na taki brutalny cios?  Mężczyzna jednak nie stracił zimnej krwi. Gdy udało mu się wreszcie uciec od swojego oprawcy, nie czekając ani chwili, chwycił telefon, by wezwać pomoc. Na miejsce natychmiast przyjechała policja, która powinna położyć kres cierpieniom starca. Niestety, tym razem stało się inaczej. Kiedy funkcjonariusze ustalili, że 73-latek jest pod wpływem alkoholu, a do ataku nie doszło na jawie, a w koszmarze zostawili go z brakiem współczucia i mandatem. Policja przypomina, że numer alarmowy 112 należy wybierać wyłącznie w sytuacjach nagłych i jak się okazuje – zły sen się w to nie wlicza. Smutne, ale zostawia nas z morałem – nie warto niepotrzebnie wzywać służb ratunkowych. Takie działania mogą narażać na realne niebezpieczeństwo osoby, które w tym czasie rzeczywiście potrzebują szybkiej pomocy. To jest ASZdziennik, ale to prawda.