Sieci handlowe z Kanady zapowiadają dywersyfikować źródła zaopatrzenia. Kto może stracić na amerykańskiej wojnie celnej?

- Kanada musi twardo walczyć o ochronę interesów swoich obywateli, którzy już wystarczająco wiele wycierpieli w ostatnim czasie - podkreśla Bank. Loblaw Companies Limited, jako największy krajowy nabywca żywności w Kanadzie, podjęło szereg kroków zmierzających do ograniczenia wpływu taryf na ceny żywności.

Głównym elementem tej strategii jest dywersyfikacja źródeł dostaw. Firma planuje intensyfikację współpracy z kanadyjskimi producentami i dostawcami. - Zamierzamy podwoić wysiłki w celu pozyskiwania żywności produkowanej i uprawianej w Kanadzie - informuje Bank.

Nowe rynki dostaw: W odpowiedzi na konieczność ograniczenia zakupów z USA, Loblaw rozważa alternatywy, w tym współpracę z dostawcami z Meksyku. Meksyk również został objęty taryfami, jednak może okazać się ważnym partnerem w nowych warunkach handlowych. Firma deklaruje poszukiwanie dostawców spoza Ameryki Północnej, aby jeszcze bardziej zmniejszyć zależność od jednego rynku.

Działania lobbingowe i apel do rządu

Jak informuje Bank, Loblaw aktywnie współpracuje z rządem oraz przemysłem, aby zapewnić zrozumienie konsekwencji taryf dla konsumentów. Bank przypomina, że taryfy celne z natury są inflacyjne. - Dodajmy do tego aktualny stan dolara kanadyjskiego, a nowe taryfy mogą wywierać znaczącą presję na koszty, co ostatecznie dotknie konsumentów - ostrzega.

- Mamy nadzieję, że liderzy rządowów szybko rozwiążą ten problem i zniosą bariery handlowe między dwoma krajami, które przez dekady cieszyły się przyjaźnią i partnerstwem - apeluje Per Bank.

Nowe możliwości dla kanadyjskiego rynku

Zapowiedziane przez Loblaw działania mogą przyczynić się do rozwoju rodzimej produkcji oraz zwiększenia bezpieczeństwa żywnościowego kraju poprzez dywersyfikację dostaw żywności do kraju. Staje się nie tylko koniecznością, ale i szansą na wzmocnienie gospodarki.