PlusLiga. Jastrzębski Węgiel robi swoje. Zadziorność gdańskich lwów nie ułatwiła jednak zadania

Ciekawy był jeden z meczów 23. kolejki PlusLigi. Trefl Gdańsk zafundował mistrzom Polski trudną przeprawę. Pomimo potknięcia w drugim secie, Jastrzębski Węgiel zainkasował komplet punktów, zwyciężając 3:1. MVP niedzielnego pojedynku został Tomasz Fornal. W tabeli jastrzębianie nadal królują. TOMASZ FORNAL SHOW W KOŃCÓWCE Już na początku spotkania odskoczyli faworyci. Jastrzębski Węgiel dzięki ofensywie Timothee’go Carle […] Artykuł PlusLiga. Jastrzębski Węgiel robi swoje. Zadziorność gdańskich lwów nie ułatwiła jednak zadania pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Lut 3, 2025 - 12:18
 0
PlusLiga. Jastrzębski Węgiel robi swoje. Zadziorność gdańskich lwów nie ułatwiła jednak zadania

Ciekawy był jeden z meczów 23. kolejki PlusLigi. Trefl Gdańsk zafundował mistrzom Polski trudną przeprawę. Pomimo potknięcia w drugim secie, Jastrzębski Węgiel zainkasował komplet punktów, zwyciężając 3:1. MVP niedzielnego pojedynku został Tomasz Fornal. W tabeli jastrzębianie nadal królują.

TOMASZ FORNAL SHOW W KOŃCÓWCE

Już na początku spotkania odskoczyli faworyci. Jastrzębski Węgiel dzięki ofensywie Timothee’go Carle prowadził 6:2. Powoli gdańszczanie odrabiali straty, głównie za sprawą Aleksieja Nasewicza i problemów z przyjęciem Carle (9:11). Błąd gości dał remis (11:11), ale chwilę potem ponownie jastrzębianie mogli cieszyć się z przewagi (15:12). Treflowi Gdańsk brakowało skuteczności na jednym ze skrzydeł (18:21). Końcówka była imienia Tomasza Fornala, który zakończył partię trzema potężnymi zagrywkami.

 

OBA SKRZYDŁA DZIAŁAJĄ

Po krótkiej grze punkt za punkt na początku kolejnej odsłony, dwa oczka prowadzenia mieli przyjezdni (8:6). Nie trwało to jednak zbyt długo. Do skutecznego Nasewicza dołączył bowiem Piotr Orczyk, a kłopoty w ataku mieli mistrzowie Polski (9:12). Podopieczni Mariusza Sordyla wzmocnili serwis (17:12), raz po raz punktował pewnie Orczyk (21:14). W końcówce Jastrzębski Węgiel zmniejszył straty za sprawą Norberta Hubera (21:24), ale blok na Vicentinie doprowadził do remisu w całym meczu.

 

WYRÓWNANY SET

Zdecydowanie najbardziej wyrównana okazała się trzecia partia spotkania w Ergo Arenie, która szczelnie wypełnili kibice. Dobrze cały czas spisywał się Nasewicz, na środku siatki Moustapha M’Baye (14:14). Większość akcji kończyła się w pierwszej intencji (17:17) i wszystko miało się rozstrzygnąć tuż przed 20. punktem. Sprawy w swoje ręce wziął Fornal: atakował i blokował (22:17). Nic już nie odmieniło losów tej partii, którą skończył nie kto inny jak Fornal.

 

NIEUDANA POGOŃ

Pierwsze momenty ponownie były wyrównane (5:5). Ciosami wymieniali się Nasewicz i Łukasz Kaczmarek. W połowie seta serię zanotowali podopieczni Marcelo Mendeza, świetny fragment miał Kaczmarek, a także Anton Brehme, który raz po raz wykorzystywał kontry (19:15). Na chwilę jednak mistrzowie Polski stanęli, nie byli w stanie skończyć swojej akcji (22:20). Serię przełamał dopiero Carle. Jeszcze ciekawiej zrobiło się po asie serwisowym Nasewicza (22:23), ale wszystko zamknął udany atak Łukasza Kaczmarka.

 

MVP: Tomasz Fornal

Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel 1:3
(19:25, 25:21, 20:25, 23:25)

 

Składy zespołów
Trefl: Jorna (9), Pietraszko (3), Nasewicz (24), Kampa (2), Orczyk (19), M’Baye (6), Koykka (libero) oraz Czerwiński (2), Mordyl
Jastrzębski: Kaczmarek (20), Toniutti , Carle (15), Brehme (14), Fornal (21), Huber (9), Popiwczak (libero) oraz Żakieta (2), Vicentin, Finoli (1)

 

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

Artykuł PlusLiga. Jastrzębski Węgiel robi swoje. Zadziorność gdańskich lwów nie ułatwiła jednak zadania pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.