![](https://m.natemat.pl/c667f89d08f78b36fdc8af04b432b952,1000,1000,0,0.png)
Na stronie Kancelarii Prezydenta widnieje jako doradca Andrzeja Dudy. Wcześniej był nawet jego rzecznikiem. Błażej Spychalski został zatrzymany przez CBA w związku z aferą dotyczącą Collegium Humanum. I sam jest absolwentem tej uczelni. Co dokładnie łączy go ze sprawą, która wciąż wzbudza ogromne kontrowersje?
"Agenci CBA zatrzymali Błażeja S., byłego rzecznika prasowego Prezydenta RP, sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Po zakończeniu czynności procesowych mężczyzna zostanie przewieziony do wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach" – poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
Potwierdził też coś kluczowego – zatrzymanie Błażeja Spychalskiego ma związek ze śledztwem CBA w sprawie nieprawidłowości Collegium Humanum.
Błażej Spychalski i afera z Collegium Humanum
Collegium Humanum to nazwa, która kojarzy się już wyłącznie z gigantycznym skandalem. Dzisiaj funkcjonuje jako Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych "Varsovia", ale to nie zamyka sprawy, bo trwa śledztwo na szeroką skalę. Zarzuty do tej pory usłyszało 55 osób, m.in. były rektor Paweł C. i były prorektor Michał J.
Błażej Spychalski w latach 2014-2018 był m.in. prezesem zarządu Zakładu Gospodarki Ciepłowniczej w Tomaszowie Mazowieckim i prezesem zarządu Zakładu Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Tomaszowie Mazowieckim. W latach 2010-2012 sprawował mandat radnego sejmiku województwa wielkopolskiego, a w latach 2014-2018 sejmiku województwa łódzkiego.
Z kolei w okresie 2018-2021 pełnił funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP i rzecznika prasowego Andrzeja Dudy. 1 października 2021 r. został powołany na doradcę społecznego Prezydenta RP. Wtedy został również doradcą zarządu PKN Orlen.
30 grudnia 2022 r. na stronie Gaz-Systemu pojawił się komunikat, że Spychalski od początku 2023 r. będzie członkiem i wiceprezesem zarządu. Razem z nim na to stanowisko powołano Andrzeja Kensboka.
I kluczowe w tej sprawie może być wykształcenie Spychalskiego. W 2010 r. ukończył studia magisterskie na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu na Wydziale Prawa i Administracji, kierunek Prawo. No i najważniejsze – w swoim CV ma również studia Executive MBA w Collegium Humanum.
Jak już wiadomo, dyplom MBA z Collegium Humanum dla wielu osób był przepustką, która otwierała drogę do objęcia stanowisk w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Zaznaczmy, że była to po prostu droga na skróty. O tym, jak miała wyglądać rekrutacja na studia w Collegium Humanum pisaliśmy już w naTemat.
Dzisiaj nawet w opinii absolwentów Collegium Humanum dyplomy z tej uczelni nie mają już żadnej wartości. Niektórzy wolą je nawet wygumkować ze swojego życiorysu. Wiceprezydentka Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka pod koniec 2024 f. ogłosiła, że chce unieważnienia swojego dyplomu MBA z Collegium Humanum.
Jak twierdziła, studiowała w normalnym trybie, jednak nie chce być wrzucana do jednego worka z tymi, którzy kupowali dyplomy. – Nie chcę być w żaden sposób identyfikowana i kojarzona z tą uczelnią – stwierdziła.
Ale poszkodowani w tej sprawie są przede wszystkim zwykli studenci, a nie osoby ze "świecznika". Chcieli studiować, chodzić na zajęcia i uczciwie zdawać egzaminy. Dziś wiele takich osób zostało na lodzie, bo mają problem, by przenieść się na inną uczelnię.
– Mam 20 lat i utknęłam w g***nie, bo nie mogę nic zrobić – mówiła naTemat Alicja Kabulska, studentka Uczelni Biznesu i Nauk Stosowanych "Varsovia". W rozmowie z nami ujawniła, jak bezskutecznie próbuje dostać kartę przebiegu studiów, żeby kontynuować naukę w innym miejscu. Na dokument może czekać pół roku, albo nawet rok.