DeepSeek zablokowany przez następny kraj. Chiny znów są pośmiewiskiem zachodniego świata
W USA Pentagon zabronił pracownikom używanie chińskiej generatywnej AI. Wielka Brytania i Australia też zachowały się w podobnym tonie, a Tajwan i Włochy całkowicie zablokowały dostęp do DeepSeek. Jak pisze Reuters w czwartek, następny kraj można dopisać do tej listy. Mimo że ten model językowy został udostępniony w ramach open-source, czyli widzimy jego kod oraz […] Artykuł DeepSeek zablokowany przez następny kraj. Chiny znów są pośmiewiskiem zachodniego świata pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.
![DeepSeek zablokowany przez następny kraj. Chiny znów są pośmiewiskiem zachodniego świata](https://static.android.com.pl/uploads/2025/02/deepseek_chiny-1280x853.jpg)
![Telefon z uruchomioną aplikacją DeepSeek na tle flagi Chin.](https://static.android.com.pl/uploads/2025/02/deepseek_chiny-scaled.jpg)
W USA Pentagon zabronił pracownikom używanie chińskiej generatywnej AI. Wielka Brytania i Australia też zachowały się w podobnym tonie, a Tajwan i Włochy całkowicie zablokowały dostęp do DeepSeek. Jak pisze Reuters w czwartek, następny kraj można dopisać do tej listy.
Mimo że ten model językowy został udostępniony w ramach open-source, czyli widzimy jego kod oraz to czy jest narzędziem chińskiej agentury czy nie, dalej na wysokich szczeblach brakuje zaufania do tego, gdzie aplikacja wysyła przekazywane jej informacje. Dlatego też nic dziwnego, że Korea Południowa także zablokowała dostęp do usługi. Tyle dobrego, że nie całkowicie.
Jak DeepSeek został zablokowany w Korei Południowej?
Na szczęście na niewielkim, rządowym poziomie. Z DeepSeek nie może obecnie korzystać koreańskie Ministerstwo Przemysłu, ale też Ministerstwo Obrony, z niedoprecyzowanych względów bezpieczeństwa. Aplikację zablokowały też państwowe firmy, Korea Hydro oraz Nuclear Power. Żeby jednak być uczciwym, władze kraju zachowują ostrożność zarówno wobec chińskiego, jak i amerykańskiego lidera modeli LLM. Aczkolwiek, blokady na ChatGPT w ministerstwie nie ma.
Z doniesień Reuters wynika też, że koreańskie firmy na ogół są ostrożniejsze w wykorzystywaniu AI, szczególnie tej działającej na zewnątrz firmowych serwerów. To oczywiście mądra praktyka, nie chcemy karmić modeli Open AI oraz DeepSeek wrażliwymi i poufnymi danymi.
DeepSeek nie ma lekko, bo wszyscy boimy się Chin
Jeżeli komukolwiek w DeepSeek zależy na szybkiej adopcji modelu na zachodzie, to szczerze mówiąc, firma już na starcie strzeliła sobie w kolano. Reszta świata tylko śmieje się z faktu, że to kolejny chiński produkt zaprzeczający protestom na placu Tiananmen w 1989 r. czy też uznaniu Tajwanu jako niezależnego państwa. Sytuacji nie pomagają też podejrzenia o okrężny zakup chipów NVIDIA przez Singapur.
Odnoszę wrażenie, że bez tych oczywistych wpadek, stosunek zachodniej cywilizacji byłby znacznie cieplejszy. A tak, nawet jeśli kod DeepSeek jest dostępny na GitHubie i każdy ze specjalistyczną wiedzą może podejrzeć, i tak mamy mało wiary wobec tego, co dzieje się z danymi na chińskich serwerach.
A przecież głowy big-techów trzeźwo zauważyły, że model R1 jest sukcesem. Sundar Pichai z Google pochwalił „dobrą robotę”, a Sam Altman uradował się, że Open AI ma nowego konkurenta. Wystarczyło, żeby Chiny wyluzowały nieco z cenzurą, a odbiór aplikacji byłby znacznie, ale to znacznie cieplejszy.
Źródło: Reuters, Zdjęcie otwierające: Algi Febri Sugita / Shutterstock
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł DeepSeek zablokowany przez następny kraj. Chiny znów są pośmiewiskiem zachodniego świata pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.