Czy prywatna edukacja w Wielkiej Brytanii przestaje mieć sens
Przez ponad 100 lat chodzenie do prywatnej szkoły było w Wielkiej Brytanii gwarancją dostania się na najlepsze uniwersytety. Czy teraz, gdy w wynikach egzaminów wyprzedziły je szkoły państwowe, płacenie coraz wyższego czesnego straciło sens? I dlaczego paradoksalnie może to uderzyć w najbiedniejszych uczniów?
Przez ponad 100 lat chodzenie do prywatnej szkoły było w Wielkiej Brytanii gwarancją dostania się na najlepsze uniwersytety. Czy teraz, gdy w wynikach egzaminów wyprzedziły je szkoły państwowe, płacenie coraz wyższego czesnego straciło sens? I dlaczego paradoksalnie może to uderzyć w najbiedniejszych uczniów?