Numer 2024/395

FilmRodzina z wyboru (Adam Kruk) Powstaje zbyt wiele dramatów o osobach, które mogą pozwolić sobie na całkowite poświęcenie cierpieniu. Większość ludzi nie ma takiego przywileju, musi po prostu dalej jakoś funkcjonować. Musi przetrwać – mówi reżyser filmu „Razem z przypadku”Radu Jude albo komedia jako pauza katastrofy (Piotr Sadzik) W dobie powrotu apokaliptycznych opowieści Radu Jude  mówi o katastrofie, ale zarazem odbiera jej nimb groźnej wzniosłości i widowiskowości, wpychając ją w błahą zwykłośćKiedy mówimy o miłości (Klara Cykorz) Zajawka na przyciągającej wzrok okładce nie kłamie: „Potwory. Dylemat fanki” Claire Dederer wychodzą od relacji z filmami śliskich typów. Z tą najbardziej medialną parką: Romanem Polańskim i Woodym AllenemLiteraturaAmeryka Łacińska jako wędrówka (Mateusz Marczewski) Byłoby nieźle, gdybyśmy nie tylko uznali osobność historii i drogi latynoamerykańskich społeczeństw, ale próbowali też czegoś się od nich nauczyć – mówi autor książki „Rewolucja nie ma końca”Studnia (Katarzyna Sawicka-Mierzyńska) Pamięć, i ta indywidualna, i ta zbiorowa, bywa zawodna i kapryśna. A przecież musimy selekcjonować przeszłość, żeby nie przygniotła nas swoim ciężarem. To o pokrętnych mechanizmach pamiętania opowiada Mateusz Pakuła w „Skórze po dziadku”Podkast Dwutygodnika (30): Literacki sukces (Barbara Klicka) Czy sukces w literaturze zależy od talentu? I co sprawia, że niektóre książki są na nowo odkrywane tylko po to, by za chwilę znów popaść w zapomnienie? O pisarskich powodzeniach i niepowodzeniach Barbara Klicka rozmawia z Antonim ZającemDojrzewanie węża (Aleksandra Wojtaszek) W klaustrofobicznym bałkańskim świecie powieści „Niewidzialni” Pajtima Statovci śmiertelną winą prowadzącą nieuchronnie do tragedii jest każda próba poszukiwania osobistego szczęścia i spełnieniaTaka ładna wydmuszka (Bartosz Żurawiecki) Syc posługuje się zgranymi kartami. A to podstępny kler, a to demony polskiej historii, a to katastrofa ekologiczna… Tylko, paradoksalnie, dla queerów nie ma w jego książce miejscaPowieść w podróży (Monika Ochędowska) Autor powieści „Szesnaście na Bourbon” robi wszystko, by nie pozwolić nam dotrzeć do obiecanego finału. Kręcimy się w kółko. Oto świat, który musi upaść. Świat – dodajmy – do złudzenia przypominający nasz współczesnyZa wariatkę (Stasia Budzisz) „Kos kos jeżyna” Tamty Melaszwili to bardzo gruzińska powieść. Nienachalna, oszczędna, bez patosu. I bardzo kameralna, kobieca. To opowieść o życiu: tym na pokaz i tym naprawdę. I o samotności. Tej z wyboruŻycie ponad śmierć (Olga Hund) Kandydaci do rezydencji artystycznej ICORN muszą udokumentować swój dorobek literacki oraz przedstawić „wiarygodne” dowody na doświadczanie gróźb bądź realnych prześladowań. Listę powodów uprawniających do zgłoszenia się do programu czyta się jak upiorny wierszMuzykaZnowu Donguralesko (Piotr Szwed) Człowiek, który interesuje Gurala szczególnie, najważniejszy bohater jego utworów, Polakiem został wczoraj, przedwczoraj wynalazł koło, a przed miesiącem dotarł do Europy, wcześniej zasiedlał Afrykę i AzjęPiosenki na Warszawskiej Jesieni (Jan Topolski) Najstarszy polski festiwal muzyki współczesnej zaprasza najgłośniejszy zespół punkowo-folkowy. Dziesięcioro twórców z różnych pokoleń i estetyk skomponowało do wierszy Grzegorza Uzdańskiego piosenki dla Hańby! Czyżby muzyka nowa szukała odnowy?Mniej znaczy mniej (Jarosław Kowal) W popie tożsamość to już wiele, szkoda tylko, że Nosowskiej i Królowi zabrakło bardziej zróżnicowanego repertuaru, który przedłużyłby żywotność ich albumu ponad kilka przesłuchań – recenzja płyty „Kasia i Błażej”Obyczaje„Armię” migamy już po ukraińsku (Anna Goc) „Imię” – migała Jolanta w polskim języku migowym. „Nazwisko” – próbowała dalej. Głucha Ukrainka, która stała przed nią, patrzyła tylko – to na jej dłonie, to na usta, to znów na dłonie. I rozkładała bezradnie własneSztukaTargowiska są brzuchem miasta (Monika Stelmach) Architektka, która przychodzi na bazar z zewnątrz, jest od początku podejrzana. Kiedyś po konsultacjach kupcy zamknęli mnie na targowisku, bo uznali, że jestem szpiegiem. Jakoś mi się udało po kilku godzinach z makietą pod pachą przeskoczyć płot. Po dwóch latach współpracy uznali mnie wreszcie za swojąDotknij mnie (Karol Sienkiewicz) Performansy duetu Prinz Gholam są delikatne jak bańka mydlana i dlatego tak trudno przenieść ich sztukę na wystawę. Co czuć również w warszawskiej ZachęcieNowy świat można zasadzić (Paweł Sztarbowski) Zmiana myślenia o zieleni miejskiej pozwala dostrzec w parkach potencjał żywieniowy. To, co dziś wydaje się fanaberią, może w najbliższych dekadach okazać się naszą strategią przetrwaniaTeatrNarodowy i co dalej (Tomasz Cyz) Czy przez ostatnie dwadzieścia lat Teatr Narodowy był tylko bardzo „dobrze skrojonym” teatrem? Jakby spoczął na laurach, nie rozpalał umysłów, nie prowokował intelektualnie, tworzył za mało mistrzowskich inscenizacji. Za rzadko był „zaczarowaną wyspą”Limbo (Anna Pajęcka) Spektakl Augustynowicz testuje schematy współczesn

Sty 26, 2025 - 14:06
 0
Numer 2024/395

Film

Rodzina z wyboru (Adam Kruk)

Powstaje zbyt wiele dramatów o osobach, które mogą pozwolić sobie na całkowite poświęcenie cierpieniu. Większość ludzi nie ma takiego przywileju, musi po prostu dalej jakoś funkcjonować. Musi przetrwać – mówi reżyser filmu „Razem z przypadku”

Radu Jude albo komedia jako pauza katastrofy (Piotr Sadzik)

W dobie powrotu apokaliptycznych opowieści Radu Jude  mówi o katastrofie, ale zarazem odbiera jej nimb groźnej wzniosłości i widowiskowości, wpychając ją w błahą zwykłość

Kiedy mówimy o miłości (Klara Cykorz)

Zajawka na przyciągającej wzrok okładce nie kłamie: „Potwory. Dylemat fanki” Claire Dederer wychodzą od relacji z filmami śliskich typów. Z tą najbardziej medialną parką: Romanem Polańskim i Woodym Allenem

Literatura

Ameryka Łacińska jako wędrówka (Mateusz Marczewski)

Byłoby nieźle, gdybyśmy nie tylko uznali osobność historii i drogi latynoamerykańskich społeczeństw, ale próbowali też czegoś się od nich nauczyć – mówi autor książki „Rewolucja nie ma końca”

Studnia (Katarzyna Sawicka-Mierzyńska)

Pamięć, i ta indywidualna, i ta zbiorowa, bywa zawodna i kapryśna. A przecież musimy selekcjonować przeszłość, żeby nie przygniotła nas swoim ciężarem. To o pokrętnych mechanizmach pamiętania opowiada Mateusz Pakuła w „Skórze po dziadku”

Podkast Dwutygodnika (30): Literacki sukces (Barbara Klicka)

Czy sukces w literaturze zależy od talentu? I co sprawia, że niektóre książki są na nowo odkrywane tylko po to, by za chwilę znów popaść w zapomnienie? O pisarskich powodzeniach i niepowodzeniach Barbara Klicka rozmawia z Antonim Zającem

Dojrzewanie węża (Aleksandra Wojtaszek)

W klaustrofobicznym bałkańskim świecie powieści „Niewidzialni” Pajtima Statovci śmiertelną winą prowadzącą nieuchronnie do tragedii jest każda próba poszukiwania osobistego szczęścia i spełnienia

Taka ładna wydmuszka (Bartosz Żurawiecki)

Syc posługuje się zgranymi kartami. A to podstępny kler, a to demony polskiej historii, a to katastrofa ekologiczna… Tylko, paradoksalnie, dla queerów nie ma w jego książce miejsca

Powieść w podróży (Monika Ochędowska)

Autor powieści „Szesnaście na Bourbon” robi wszystko, by nie pozwolić nam dotrzeć do obiecanego finału. Kręcimy się w kółko. Oto świat, który musi upaść. Świat – dodajmy – do złudzenia przypominający nasz współczesny

Za wariatkę (Stasia Budzisz)

„Kos kos jeżyna” Tamty Melaszwili to bardzo gruzińska powieść. Nienachalna, oszczędna, bez patosu. I bardzo kameralna, kobieca. To opowieść o życiu: tym na pokaz i tym naprawdę. I o samotności. Tej z wyboru

Życie ponad śmierć (Olga Hund)

Kandydaci do rezydencji artystycznej ICORN muszą udokumentować swój dorobek literacki oraz przedstawić „wiarygodne” dowody na doświadczanie gróźb bądź realnych prześladowań. Listę powodów uprawniających do zgłoszenia się do programu czyta się jak upiorny wiersz

Muzyka

Znowu Donguralesko (Piotr Szwed)

Człowiek, który interesuje Gurala szczególnie, najważniejszy bohater jego utworów, Polakiem został wczoraj, przedwczoraj wynalazł koło, a przed miesiącem dotarł do Europy, wcześniej zasiedlał Afrykę i Azję

Piosenki na Warszawskiej Jesieni (Jan Topolski)

Najstarszy polski festiwal muzyki współczesnej zaprasza najgłośniejszy zespół punkowo-folkowy. Dziesięcioro twórców z różnych pokoleń i estetyk skomponowało do wierszy Grzegorza Uzdańskiego piosenki dla Hańby! Czyżby muzyka nowa szukała odnowy?

Mniej znaczy mniej (Jarosław Kowal)

W popie tożsamość to już wiele, szkoda tylko, że Nosowskiej i Królowi zabrakło bardziej zróżnicowanego repertuaru, który przedłużyłby żywotność ich albumu ponad kilka przesłuchań – recenzja płyty „Kasia i Błażej”

Obyczaje

„Armię” migamy już po ukraińsku (Anna Goc)

„Imię” – migała Jolanta w polskim języku migowym. „Nazwisko” – próbowała dalej. Głucha Ukrainka, która stała przed nią, patrzyła tylko – to na jej dłonie, to na usta, to znów na dłonie. I rozkładała bezradnie własne

Sztuka

Targowiska są brzuchem miasta (Monika Stelmach)

Architektka, która przychodzi na bazar z zewnątrz, jest od początku podejrzana. Kiedyś po konsultacjach kupcy zamknęli mnie na targowisku, bo uznali, że jestem szpiegiem. Jakoś mi się udało po kilku godzinach z makietą pod pachą przeskoczyć płot. Po dwóch latach współpracy uznali mnie wreszcie za swoją

Dotknij mnie (Karol Sienkiewicz)

Performansy duetu Prinz Gholam są delikatne jak bańka mydlana i dlatego tak trudno przenieść ich sztukę na wystawę. Co czuć również w warszawskiej Zachęcie

Nowy świat można zasadzić (Paweł Sztarbowski)

Zmiana myślenia o zieleni miejskiej pozwala dostrzec w parkach potencjał żywieniowy. To, co dziś wydaje się fanaberią, może w najbliższych dekadach okazać się naszą strategią przetrwania

Teatr

Narodowy i co dalej (Tomasz Cyz)

Czy przez ostatnie dwadzieścia lat Teatr Narodowy był tylko bardzo „dobrze skrojonym” teatrem? Jakby spoczął na laurach, nie rozpalał umysłów, nie prowokował intelektualnie, tworzył za mało mistrzowskich inscenizacji. Za rzadko był „zaczarowaną wyspą”

Limbo (Anna Pajęcka)

Spektakl Augustynowicz testuje schematy współczesnego świata: jest w nim pycha nowoczesności, jest stary świat, który nie nadąża, i są ośmieszeni bogowie. Nawet ofiara, przehandlowana za wolność, nikogo nie wzrusza i staje się zwykłą transakcją

Pięciogwiazdkowa rolada (Witold Mrozek)

Jeśli chodzi o wizję śląskości, Teatr Śląski pod dyrekcją Roberta Talarczyka trzyma się pewnych żelaznych pryncypiów. Może i nosi wciąż imię Wyspiańskiego, ale polski wieszcz w Katowicach spędził chwilę – i to przez przypadek

Gregor Samsa musi odpocząć (Agata Skrzypek)

Gregor Samsa u Kmiecika, odkąd stał się robakiem, dużo czasu spędza w łóżku, drzemiąc. Potężna siła snu, niczym antykapitalistyczny eliksir, sączy się przez wiele scen

Wiersze

wiersze (Lidia Karbowska)