Ruben Amorim przed meczem z Leicester: Na szczęście dla Rashforda, jest on teraz w Birmingham

Przed piątkowym meczem z Leicester City w ramach Emirates FA Cup, Ruben Amorim udzielił kilku wypowiedzi dziennikarzom. Przekazał informacje między…

Lut 6, 2025 - 18:00
 0
Ruben Amorim przed meczem z Leicester: Na szczęście dla Rashforda, jest on teraz w Birmingham

Przed piątkowym meczem z Leicester City w ramach Emirates FA Cup, Ruben Amorim udzielił kilku wypowiedzi dziennikarzom. Przekazał informacje między innymi o kontuzjach Lisandro Martineza i Luke’a Shawa, a także o potencjalnych debiutach Patricka Dorgu i Aydena Heavena.

Ruben, zacznijmy od Lisandro Martineza i Luke’a Shawa. Czy jesteś w stanie udzielić jakichkolwiek informacji na temat ich urazów?

– Sytuacja Lisandro jest trudna. Nie znamy jeszcze szczegółów doznanego urazu, ale to kontuzja, po której powrót zajmie trochę czasu. Luke miał tylko jeden mały problem w innym obszarze niż ostatnia kontuzja, więc postaramy się być ostrożni z jego powrotem.

Patrick Dorgu i Ayden Heaven przybyli do klubu w styczniu. Czy jutro wejdą od razu do składu?

– Zobaczymy. Musicie poczekać do jutra, ale są gotowi do gry i są dwoma dodatkowymi rozwiązaniami, które pomogą nam w obecnej sytuacji.

W niedzielę powiedziałeś, że klub będzie próbował wszystkiego, aby zrobić coś w Deadline Day i ostatecznie nic się nie wydarzyło. Czy jesteś zadowolony z pracy wykonanej w tym okienku czy uważasz, że można było zrobić więcej?

– Czuję, że klub się nie spieszy i zdajemy sobie sprawę z pilności chwili, ale myślę, że nikt tutaj nie chce popełniać błędów z przeszłości. Musimy więc rozwijać zawodników, których mamy i wygrać kilka meczów, a latem zobaczymy. Tak jak powiedziałem, jesteśmy bardzo ostrożni z transferami, ponieważ popełniliśmy kilka błędów w przeszłości.

Ruben, czy w związku z tym przyjmujesz do wiadomości, że pozycja drużyny w tabeli może się aż tak bardzo nie zmienić? Marcus [Rashford] odszedł, mimo że nie grał, Antony odszedł, [Tyrell] Malacia odszedł. To doświadczeni gracze, a nie sprowadziliście nikogo, aby ich zastąpić pomimo że początku nie radziliście sobie dobrze w lidze. Czy twierdzisz, że ludzie będą musieli sobie z tym poradzić?

– Nie, myślę, że to moment, w którym trudno jest odwrócić sytuację w kilku meczach. Tak będzie do końca sezonu. Podejmujemy ryzyko, o którym mówisz, ponieważ potrzebujemy czegoś innego w naszym zespole i chcemy innych profili. To była moja decyzja. Tak jak powiedziałem, podejmujemy pewne ryzyko, ale to jest sposób, w jaki chcemy postępować. Chcemy wygrać kilka spotkań. Możemy poprawić naszą grę, będziemy mieli czas na trening, ponieważ zawsze narzekałem na jego brak. Zamierzamy ulepszyć zespół, zawodników i tak jak powiedziałem, chcę zawodników o określonym profilu i wtedy powinniśmy się poprawić.

Czy martwi Cię to osobiście? Mówisz, że to ryzyko… przegraliście już pięć meczów u siebie. Czy martwisz się z tyłu głowy, że jeśli wyniki się nie zmienią, wszyscy powiedzą „cóż, to teraz Twoja wina” i możesz znaleźć się pod presją?

– Tak, to oczywiste, ale to jest też ekscytujące! Wiem, że wybierając ten zawód, ryzykujesz wynikami i wiedziałem o tym, kiedy tu przyjechałem. Spojrzałem na kalendarz, spojrzałem na drużynę i zrozumiałem, że moja decyzja o zmianie wszystkiego, podejmowaniu tych trudnych decyzji w środku sezonu bez nowych transferów, jest niebezpieczna dla trenera. Ale od pierwszego dnia, z dobrymi lub złymi wynikami, mam jasny pomysł na to, co chcę zrobić i podjąłem to ryzyko, ponieważ ostatecznie uważam, że to się opłaci. Nie jestem naiwny, mówiłem to już wiele razy, że to sport wyników, a my jesteśmy w trudnej sytuacji.

Ruben, rozmawiamy z Tobą po raz pierwszy od odejścia z klubu Marcusa Rashforda. Zastanawiam się więc, jak rozwiązałeś tę sytuację z nim osobiście. Oczywiście jest on tylko wypożyczony, więc jest szansa, że wróci tutaj latem i jak to może się potencjalnie zakończyć?

– Jak powiedziałem wcześniej, walczymy o naszą pracę aż do lata. Skupiam się więc tylko na tych meczach. Na szczęście dla Marcusa, jest on teraz w Birmingham, z Unaiem [Emerym], więc pytania dotyczące tych miesięcy można przekazać innemu trenerowi. W tej chwili skupiamy się tylko na naszych zawodnikach.

Odnośnie głębi składu. Masz tylko czterech napastników, a najstarszy z nich ma 23 lata. Nie wydaje się to zbyt dużą liczbą zawodników, biorąc pod uwagę, że chcesz zajść daleko w rozgrywkach pucharowych?

– Musimy znaleźć zawodników do gry na różnych pozycjach. Możemy powiedzieć, że w sposobie, w jaki możemy grać z Dorgu, będziemy mieć jeszcze jednego skrzydłowego do gry po obu stronach. Oczywiście zajmie to trochę czasu, więc nie rozwiąże to wszystkich problemów od razu. Musimy się poprawić. Stwarzamy szanse, ale nie strzelamy goli. Mamy wiele kontaktów w polu karnym, więc te małe rzeczy, myślę, że możemy poprawić. Myślę, że Amad może strzelać więcej bramek, Bruno [Fernandes] może strzelać więcej bramek, nawet Kobbie Mainoo może strzelać więcej bramek, grając na tej pozycji nieco wyżej na boisku. Musimy więc poprawić się jako zespół, mamy jeszcze trochę czasu. Zobaczymy pod koniec sezonu.

Artykuł Ruben Amorim przed meczem z Leicester: Na szczęście dla Rashforda, jest on teraz w Birmingham pochodzi z serwisu ManUtd.pl.