Inauguracja tuż za rogiem
Piątkowa sesja pozostaje względnie spokojna, na parach walutowych brakuje znaczących ruchów. Różnice między najsilniejszym frankiem a najsłabszym funtem są raczej niewielkie. Wszystko to przez oczekiwanie na nadchodzącą inauguracje nowego prezydenta USA. Lokalnie uwaga skupiona jest na popołudniowym wystąpieniu prezesa NBP. W oczekiwaniu na Trumpa Rzadko się zdarza, by ostatnia sesja w tygodniu przebiegała tak niemrawo. Główna para walutowa przykleiła się do pułapu 1,03$ i wydaje się, że przenocuje w tych rejonach aż do poniedziałku (InternetowyKantor.pl)
What's Your Reaction?