Co ze wzrostem cen? Eksperci: Zbyt wcześnie by mówić o osłabieniu presji inflacyjnej, bo pensje nadal dynamicznie rosną
Inflacja w listopadzie wyniosła 4,7 proc., co oznacza identyczny odczyt jak przed miesiącem. Zdaniem Jakuba Olipry, starszego ekonomisty w Credit Agricole, za wcześnie jednak by mówić o tym, że trend trwale się odwróci.
Jak tłumaczy ekspert, w kierunku wzrostu inflacji oddziaływała wyższa dynamika cen w kategorii „paliwa” (-3,9 proc. r/r w grudniu wobec -6,0 proc. w listopadzie), związana z rosnącymi cenami ropy naftowej na światowym rynku. Wzrostowi inflacji sprzyjała również wyższa dynamika cen w kategorii „nośniki energii” (12,0 proc. wobec 11,7 proc.), głównie ze względu na wyższą dynamikę cen opału.
W kierunku spadku inflacji ogółem oddziaływała natomiast niższa inflacja bazowa, która zgodnie z szacunkami Credit Agricole obniżyła się w grudniu do 3,9 proc. r/r wobec 4,3 proc. w listopadzie. Jej spadek wynikał z niższej dynamiki cen m.in. w kategoriach: „rekreacja i kultura”, „wyposażenie oraz prowadzenie gospodarstwa domowego”, „transport (bez paliw)”, a także „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe”. W tym ostatnim przypadku to efekt niższych cen alkoholi.
- Dynamika cen w kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” nie zmieniła się w grudniu w porównaniu do listopada i wyniosła 4,8 proc. Tym samym miesięczna dynamika cen w tej kategorii ukształtowała się wyraźnie poniżej swojego wzorca sezonowego - 0,2 proc. m/m wobec 0,6 proc. - co stanowi duże zaskoczenie w świetle rosnących cen surowców rolnych. W naszej ocenie istotnym czynnikiem ograniczającym wzrost dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych w grudniu była utrzymująca się ostra konkurencja cenowa pomiędzy sieciami handlowymi, której dodatkowo sprzyja obserwowane w ostatnim czasie zwiększenie skłonności gospodarstw domowych do oszczędzania – analizuje Jakub Olipra.
Dodaje, że według szacunków jego banku w ujęciu miesięcznym ceny bazowe zmniejszyły się o 0,1 proc., czyli poniżej swojego wzorca sezonowego (ok. 0,1 proc. w grudniu). Jednocześnie – jeśli szacunek się potwierdzi – był to pierwszy od września 2023 r. spadek cen bazowych w ujęciu miesięcznym.
- Uwzględniając wysokie tempo wzrostu cen bazowych w poprzednich miesiącach, uważamy, że jest zbyt wcześnie, aby grudniowe dane traktować jako sygnał osłabienia presji inflacyjnej. Czynnikiem utrwalającym podwyższoną inflację bazową pozostaje wysoka dynamika cen usług - 6,6 proc. r/r w grudniu wobec 7,2 proc. w listopadzie - która kształtuje się wyraźnie powyżej dynamiki cen towarów - 4,0 proc. r/r wobec 3,8 proc.
Podkreśla, że głównym czynnikiem proinflacyjnym w obszarze cen usług pozostaje presja płacowa. Prognozuje, że nominalna dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej wyniosła w IV kw. 12,8 proc. r/r wobec 13,4 proc. w III kw., a tym samym nadal utrzymuje się na wysokim na tle historycznym poziomie.
What's Your Reaction?