Adwokat usłyszał 24 zarzuty oszustwa. Na liście pokrzywdzonych są zgromadzenia zakonne, kurie, diecezje oraz księża
Diecezja Zamojsko-Lubaczowska powiadomiła prokuraturę o oszustwie. Podczas śledztwa wyszło na jaw, że pokrzywdzonych jest więcej. Wśród nich przeważają księża oraz instytucje kościelne. Adwokat usłyszał zarzuty, przyznał się do winy.
Prokuratura Regionalna w Lublinie prowadzi śledztwo dotyczące doprowadzenia instytucji kościelnych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Mowa o znacznej wysokości kwotach. Podejrzanym w tej sprawie jest 55-letni adwokat prowadzący we Wrocławiu swoją kancelarię.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało złożone przez Diecezję Zamojsko-Lubaczowską. Chodziło o wprowadzenie jej przedstawiciela w błąd, co do konieczności ustanowienia depozytów sądowych związanych z toczącymi się postępowaniami sądowymi. Początkowo była mowa o kwocie 321,5 tys. zł.
Jak wskazują jednak śledczy, podczas prowadzonego postępowania wyszło na jaw, że pokrzywdzonych jest więcej. Wymieniono tu m.in. przedstawicieli zgromadzeń zakonnych, diecezji oraz samych księży. Łączna kwota poniesionych przez te instytucje oraz osoby szkód wynosi co najmniej 1,2 mln zł. W związku z tym prokuratura przedstawiła Michałowi K. 24 zarzuty.
Większość, gdyż 23 zarzuty dotyczą wprowadzenia w błąd co do konieczności ustanowienia „depozytu sądowego” dla zabezpieczenia środków pieniężnych na poczet poręczeń majątkowych i kosztów postępowań sądowych oraz ich wpłaty na rzekomy rachunek właściwego sądu i doprowadzenia tychże podmiotów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na swoją rzecz, czyniąc sobie z popełnienia przestępstw stałe źródło dochodu.
W ostatnim zarzucie mowa jest o powoływaniu się na wpływy w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu. Za 220 tys. zł adwokat miał załatwić uchylenie tymczasowego aresztowania. Jak wskazuje prokurator Beata Syk – Jankowska z lubelskiej prokuratury, przestępstwa, o które podejrzany jest Michał K. miały być popełniane w latach 2015-2021. Z uzyskanych w ten sposób środków 55-latek miał sobie uczynić stałe źródło dochodu.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego adwokat przyznał się do dokonania 23 przestępstw oszustwa. Jeżeli chodzi o płatną protekcję zaprzeczył, aby było to jego udziałem. Decyzją Sądu Rejonowego Lublin – Zachód wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wyznaczając jednocześnie kaucję w kwocie 1,5 mln zł po wpłaceniu której Michał K. będzie mógł wyjść na wolność. 55-latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.