W całym kraju jednocześnie zawyły syreny. Upamiętniono tragiczną śmierć ratownika medycznego (zdjęcia, wideo)
Jednocześnie we wszystkich ambulansach pogotowia ratunkowego uruchomione zostały sygnały świetlne i dźwiękowe. To zarówno hołd dla zmarłego tragicznie ratownika, jak też i wyraz solidarności całego środowiska ratownictwa medycznego. W akcję włączyły się też inne służby mundurowe.
W poniedziałek punktualnie o godzinie 17:00 zespoły ratownictwa medycznego z całego kraju pożegnały swojego kolegę, który stracił życie pomagając innym. Chodzi o 64-latka z naszego regionu, który w trakcie pełnionego w Siedlcach dyżuru został zaatakowany przez agresywnego pacjenta. Pijany mężczyzna w momencie, gdy był opatrywany ugodził nożem jednego ratownika oraz usiłował rzucić się na drugiego.
W akcji wzięły udział wszystkie zespoły z naszego regionu. W każdej stacji, podstacji, punkcie wyjazdowym oraz filii pogotowia ratunkowego uruchomione zostały w pojazdach sygnały świetlne i dźwiękowe. Swoją solidarność z ratownikami wyrazili też strażacy oraz policjanci, którzy bardzo często prowadzą wspólne działania i akcje ratunkowe.
– Był to gest upamiętniający wstrząsające wydarzenie i tragiczną śmierć ratownika medycznego na dyżurze. To symbol naszej jedności oraz wyraz wsparcia dla rodziny zmarłego i całego środowiska ratownictwa medycznego – wyjaśnia Bartłomiej Wróbel z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.
Lubelscy ratownicy medyczni nie ukrywają, że dość często mają do czynienia z agresją ze strony pacjentów. Najczęściej jest ona słowna choć zdarzają się sytuacje znacznie poważniejsze. Niemal za każdym razem agresorami są osoby pobudzone na skutek zażycia środków odurzających czy spożycia alkoholu.