Taksówkarz kradł z wykorzystaniem BLIKA - grozi mu 15 lat więzienia

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 36-letniego kierowcę taksówki podejrzanego o kradzież z włamaniem na trzy konta bankowe. Mężczyzna, wykorzystując telefon pozostawiony przez klienta, wypłacił kilkanaście tysięcy złotych i dokonał zakupów online na kwotę blisko 5000 zł. Łączne straty oszacowano na 25 000 zł. Ponieważ działał w warunkach recydywy, grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.   Jak doszło do kradzieży?   Z ustaleń śledczych wynika, że sprawca przewoził klienta, który na koniec kursu zapłacił za przejazd BLIK-iem. W trakcie transakcji taksówkarz zapamiętał kody PIN do telefonu i bankowości elektronicznej. Kiedy pasażer przypadkowo zostawił urządzenie w aucie, 36-latek postanowił to wykorzystać. Przez kolejne godziny poruszał się po Warszawie, wypłacając gotówkę z bankomatów za pomocą kodów BLIK wygenerowanych w aplikacji mobilnej. Dodatkowo złożył zamówienie na kilka par butów o wartości 5000 zł. Po wykorzystaniu limitu transakcji pozbył się telefonu.   Podejrzany działał w recydywie   Funkcjonariusze ze śródmiejskiego Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego zidentyfikowali i zatrzymali podejrzanego na warszawskiej Białołęce. Po przewiezieniu na komendę przy ul. Wilczej mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem przy użyciu metod elektronicznych. Ponieważ działał w warunkach recydywy, grozi mu nawet 15 lat więzienia.   Policja apeluje o ostrożność   Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście. Policja przypomina o konieczności odpowiedniego zabezpieczania telefonów oraz haseł do aplikacji mobilnych, zwłaszcza bankowych.  

Lut 2, 2025 - 18:52
 0
Taksówkarz kradł z wykorzystaniem BLIKA - grozi mu 15 lat więzienia

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 36-letniego kierowcę taksówki podejrzanego o kradzież z włamaniem na trzy konta bankowe. Mężczyzna, wykorzystując telefon pozostawiony przez klienta, wypłacił kilkanaście tysięcy złotych i dokonał zakupów online na kwotę blisko 5000 zł. Łączne straty oszacowano na 25 000 zł. Ponieważ działał w warunkach recydywy, grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

 

Jak doszło do kradzieży?

 

Z ustaleń śledczych wynika, że sprawca przewoził klienta, który na koniec kursu zapłacił za przejazd BLIK-iem. W trakcie transakcji taksówkarz zapamiętał kody PIN do telefonu i bankowości elektronicznej. Kiedy pasażer przypadkowo zostawił urządzenie w aucie, 36-latek postanowił to wykorzystać.

Przez kolejne godziny poruszał się po Warszawie, wypłacając gotówkę z bankomatów za pomocą kodów BLIK wygenerowanych w aplikacji mobilnej. Dodatkowo złożył zamówienie na kilka par butów o wartości 5000 zł. Po wykorzystaniu limitu transakcji pozbył się telefonu.

 

Podejrzany działał w recydywie

 

Funkcjonariusze ze śródmiejskiego Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego zidentyfikowali i zatrzymali podejrzanego na warszawskiej Białołęce. Po przewiezieniu na komendę przy ul. Wilczej mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem przy użyciu metod elektronicznych. Ponieważ działał w warunkach recydywy, grozi mu nawet 15 lat więzienia.

 

Policja apeluje o ostrożność

 

Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście. Policja przypomina o konieczności odpowiedniego zabezpieczania telefonów oraz haseł do aplikacji mobilnych, zwłaszcza bankowych.