Sprzęt nagle stanął w płomieniach. „Uniknęliśmy najgorszego”
O sporym szczęściu może opowiadać były już użytkownik myszki Gigabyte M6880X, która niespodziewanie zapaliła się w jego mieszkaniu. Choć pożar został szybko zauważony i zgaszony, poszkodowany dalej zastanawiał się nad przyczyną zdarzenia. Internetowa zbiorowa mądrość wypracowała już pewne rozwiązania, ale sprawę bada też sam producent sprzętu. Sprzęt Gigabyte mógł zdewastować mieszkanie użytkownika Zdarzenie miało miejsce […] Artykuł Sprzęt nagle stanął w płomieniach. „Uniknęliśmy najgorszego” pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.
O sporym szczęściu może opowiadać były już użytkownik myszki Gigabyte M6880X, która niespodziewanie zapaliła się w jego mieszkaniu. Choć pożar został szybko zauważony i zgaszony, poszkodowany dalej zastanawiał się nad przyczyną zdarzenia. Internetowa zbiorowa mądrość wypracowała już pewne rozwiązania, ale sprawę bada też sam producent sprzętu.
Sprzęt Gigabyte mógł zdewastować mieszkanie użytkownika
Zdarzenie miało miejsce dokładnie w poranek 22 stycznia 2025 r., choć nie wiemy dokładnie w jakim kraju. Jak opisuje na Reddicie użytkownik o pseudonimie lommelinn, jak zwykle wprowadził sprzęt w tryb uśpienia i sam poszedł spać. Następnego ranka obudził go silny zapach dymu, który zwiastował pożar.
Wbiegłem w pośpiechu do pokoju i zobaczyłem, że moja mysz się pali. Czarny dym wypełnił wręcz pomieszczenie. Szybko ugasiłem ogień, ale w trakcie nawdychałem się sporo dymu.
Mój pokój jest teraz w fatalnym stanie, pokryty czarnymi osadem (razem z moim syntezatorem). Na szczęście uniknęliśmy najgorszego. Jednakże fakt, że w ogóle może do czegoś takiego dojść, jest wstrząsający. To była starsza przewodowa mysz optyczna marki Gigabyte. lommelinn, opis sytuacji na subreddicie PC Master Race
Poniżej możecie też zobaczyć skutki pożaru. Sama mysz, Gigabyte M6880X nie jest już dostępna w sprzedaży. Debiutowała na rynku w 2014 r., a jej cena detaliczna to było 79,99 złotych. Jak widać poniżej, cały korpus stopił się w kulkę spalonego plastiku.
Jak doszło do samozapłonu myszki Gigabyte?
Choć producent myszki skontaktował się z autorem posta niosącego się na Reddicie, zbiorowa mądrość internautów nie czeka, a ci spróbowali samodzielnie rozwiązać zagadkę samozapłonu sprzętu Gigabyte. Oto komentarz, który po intensywnych dyskusjach został edytowany dla odwiedzających ten wątek:
Zwarcie lub wadliwy komponent to dwie najbardziej prawdopodobne przyczyny. To pierwsze mogło wystąpić w uszkodzonym połączeniu lutowniczym, w zużytym okablowaniu albo przy starym podzespole. Gromadzenie się ciepła w wyniku nadmiernego przepływu prądu mogło ostatecznie doprowadzić do zapłonu.
[…] Peryferia z wyższej półki zazwyczaj mają wbudowane wyłączniki nadprądowe, materiały trudnopalne czy regulację napięcia, które pomagają zapobiegać podobnym incydentom. Tanie złączki USB często nie mają tych zabezpieczeń, a nawet dobrej jakości huby mogą wprowadzać niewielkie opóźnienia w reagowaniu na usterki, co umożliwia nadmierne nagrzewanie się podzespołów. Odin7410, komentarz na subreddicie PC Master Race
Warto jednak poczekać na oficjalny komentarz Gigabyte w tej sprawie. Jak wspomniałem wcześniej, firma zajęła się zbadaniem problemu ze sprzętem. Tu powiem, że świetnym PR-owym ruchem byłaby wymiana biurka na koszt korporacji. Lepiej biurko niż cały dom…
Nigdy nie wiesz, kiedy oszuści wezmą cię na celownik. Czy zastanawiałeś się nad swoim bezpieczeństwem podczas codziennej pracy? Wypełnij krótką ankietę, by się tym podzielić. Ładuję…
Źródło: Reddit, Zdjęcie otwierające: lommelinn / Shutterstock
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Sprzęt nagle stanął w płomieniach. „Uniknęliśmy najgorszego” pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.
What's Your Reaction?