Rok 2009, niby niedawno, a ten świat już nie istnieje.
Tłumy ludzi kupują papierowe dzienniki w kiosku, cena dziennika to 1,5 zł. Ludzie kupują karty telefoniczne. Niby tak niedawno, a jakby to było przed II wojną. Do tego genialny Kryszak. Rok 2009.
Tłumy ludzi kupują papierowe dzienniki w kiosku, cena dziennika to 1,5 zł. Ludzie kupują karty telefoniczne. Niby tak niedawno, a jakby to było przed II wojną. Do tego genialny Kryszak. Rok 2009.