NBA: trenerzy wybrali rezerwy All-Stars | Terry Rozier pod lupą FBI

Patronami dzisiejszego odcinka są T Bodzio oraz wszyscy Państwo, którzy zakupili bluzy GWBA. Jeśli dobrze liczę, zostało 19 sztuk. Zapraszam serdecznie i z góry dziękuję! Lakers 134 Wizards 96 Waszyngton na tydzień przed zamknięciem okienka transferowego to obraz nędzy i rozpaczy. Charlotte Bobcats to przy nich tuzy basketu.  Są naprawdę granice przyzwoitości, gdy patrzeć na […]

Sty 31, 2025 - 17:07
 0
NBA: trenerzy wybrali rezerwy All-Stars | Terry Rozier pod lupą FBI

Patronami dzisiejszego odcinka są T Bodzio oraz wszyscy Państwo, którzy zakupili bluzy GWBA. Jeśli dobrze liczę, zostało 19 sztuk. Zapraszam serdecznie i z góry dziękuję!

Lakers 134 Wizards 96

Waszyngton na tydzień przed zamknięciem okienka transferowego to obraz nędzy i rozpaczy. Charlotte Bobcats to przy nich tuzy basketu. 

Są naprawdę granice przyzwoitości, gdy patrzeć na Kuzmę, Poole’a, tego dzieciaka z afro, co ma buzię jak piętnastolatek, do tego brodaty Valanciunas, który tym razem ma wolne pole i może grać jeden na jeden, ale jest tak drewniany od biegania dzień po dniu, że zaczyna mecz od 0/6 z gry. Cudaczna drużyna, bardzo zła. 

Lakers na ich tle to super zespół, LeBron (24 punkty 11 asyst) wyraźnie korzystający z przewag IQ, cała banda skuteczna i dynamiczna. Pozytywnie zaskoczył Jaxson Hayes zastępujący kontuzjowanego Davisa na pozycji środkowego. Zdecydowanie atakował i wiedział co robi. 

LeBron i Reaves to bardzo kompetentne „guard play” jak do tego dochodzi trafiający Hachimura to, no zresztą sami zobaczcie na wynik. Doszło do tego, że nawet się młody James na minuty załapał. Za ów layup z faulem kibice zgotowali mu owację na stojąco oraz prześmiewczo skandowali „M-V-P”, masakra. 

Hawks 115 Cavaliers 137

ATL przegrywa siódmy (!) z rzędu mecz i nie ma się co oszukiwać. Jalen Johnson wypadł do końca sezonu z popsutym barkiem, który musi zostać poddany operacji. Zespół po zaskakująco mocnym otwarciu sezonu zaczyna borykać się z problemami natury systemowej, strukturalnej. To chyba jakaś klątwa, bo od czterech lat (12-0) nie przegrałem zakładu długoterminowego dotyczącego liczby zwycięstw zespołu w sezonie i kiedy wydawało się, że z ATL pierwszy raz się pomylę, że powinienem Hawks przeprosić, spełnia się to, co pisałem o nich w połowie sierpnia 2024: