Najwyższy punkt WOŚP w końcu ruszył. Początkowo plany pokrzyżowała pogoda

Najwyżej położony punkt zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy miał od rana powstać na Kasprowym Wierchu. Chętni szykowali się, aby również na szczycie kwestować podczas niedzielnego finału. Plany pokrzyżowała im jednak pogoda. Po południu warunki jednak się poprawiły i kolejka ruszyła, a w niej turyści i wolontariusze. Aktualizacja: Kolejka na Kasprowy Wierch ruszyła. Poprawiły się warunki pogodowe i wolontariusze są już na górze. 26 stycznia z samego rana rozpoczął się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku Fundacja Jerzego Owsiaka zbiera pieniądze na onkologię i hematologię dziecięcą. Motywem przewodnim WOŚP 2025 jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci. Ponad 120 tys. wolontariuszy wyszło na ulice z kolorowymi puszkami. Trwają też licytacje wyjątkowych aukcji darczyńców. Przed godz. 14:00 na liczniku jest już blisko 54 mln zł. Te dane robią wrażenie. A także fakt, że w pomoc włączają się osoby z naprawdę różnych zakątków świata i Polski. Najwyżej położony punkt zbiórki WOŚP odwołany. Wszystko przez szalejący wiatr w Tatrach Znaleźli się też chętni, którzy chcieli wyruszyć na Kasprowy Wierch, aby tam stanąć ze słynnymi puszkami. Niestety w niedzielę w Tatrach zaczął wiać silny wiatr (do nawet 120 km/h) i kolejka linowa nie ruszyła na szczyt. Kwestujący przenieśli się więc do zakopiańskich Kuźnic. – Co roku wspieram WOŚP, a od kiedy jestem wolontariuszem, kwesty prowadzę na tatrzańskich szlakach. W tym roku miałem być na szczycie Kasprowego Wierchu, ale wiatr pokrzyżował plany. Jeżeli w ciągu dnia warunki się zmienią, a kolejka ruszy, przeniesiemy się na szczyt – przekazał cytowany przez TVN Mariusz Koperski, autor kryminalnej powieści "Widziałem Joannę", której akcja dzieje się właśnie na szczycie Kasprowego Wierchu. Warto dodać, że ostrzeżenia przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi wydali przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego. Na szlaki turystyczne mogą spadać gałęzie, a nawet całe drzewa. W partiach szczytowych silny wiatr może utrudniać bądź uniemożliwiać poruszanie się.

Sty 26, 2025 - 18:46
 0
Najwyższy punkt WOŚP w końcu ruszył. Początkowo plany pokrzyżowała pogoda
Najwyżej położony punkt zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy miał od rana powstać na Kasprowym Wierchu. Chętni szykowali się, aby również na szczycie kwestować podczas niedzielnego finału. Plany pokrzyżowała im jednak pogoda. Po południu warunki jednak się poprawiły i kolejka ruszyła, a w niej turyści i wolontariusze. Aktualizacja: Kolejka na Kasprowy Wierch ruszyła. Poprawiły się warunki pogodowe i wolontariusze są już na górze. 26 stycznia z samego rana rozpoczął się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku Fundacja Jerzego Owsiaka zbiera pieniądze na onkologię i hematologię dziecięcą. Motywem przewodnim WOŚP 2025 jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci. Ponad 120 tys. wolontariuszy wyszło na ulice z kolorowymi puszkami. Trwają też licytacje wyjątkowych aukcji darczyńców. Przed godz. 14:00 na liczniku jest już blisko 54 mln zł. Te dane robią wrażenie. A także fakt, że w pomoc włączają się osoby z naprawdę różnych zakątków świata i Polski. Najwyżej położony punkt zbiórki WOŚP odwołany. Wszystko przez szalejący wiatr w Tatrach Znaleźli się też chętni, którzy chcieli wyruszyć na Kasprowy Wierch, aby tam stanąć ze słynnymi puszkami. Niestety w niedzielę w Tatrach zaczął wiać silny wiatr (do nawet 120 km/h) i kolejka linowa nie ruszyła na szczyt. Kwestujący przenieśli się więc do zakopiańskich Kuźnic. – Co roku wspieram WOŚP, a od kiedy jestem wolontariuszem, kwesty prowadzę na tatrzańskich szlakach. W tym roku miałem być na szczycie Kasprowego Wierchu, ale wiatr pokrzyżował plany. Jeżeli w ciągu dnia warunki się zmienią, a kolejka ruszy, przeniesiemy się na szczyt – przekazał cytowany przez TVN Mariusz Koperski, autor kryminalnej powieści "Widziałem Joannę", której akcja dzieje się właśnie na szczycie Kasprowego Wierchu. Warto dodać, że ostrzeżenia przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi wydali przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego. Na szlaki turystyczne mogą spadać gałęzie, a nawet całe drzewa. W partiach szczytowych silny wiatr może utrudniać bądź uniemożliwiać poruszanie się.