Czy przejaw obywatelskiego nieposłuszeństwa może być traktowany jako zakłócanie porządku publicznego?

Czy zamiar wyrażenia swych poglądów na ważkie społecznie zagadnienie może usprawiedliwiać przeszkadzanie w publicznej — niezwiązanej z owym zagadnieniem — imprezie? Jeśli sprawcami kierują szczytne ideały, ale dusi przekonanie, że nikt nie słucha? Czy obywatelskie nieposłuszeństwo w słusznej sprawie może być uznane za zwykły wybryk? I, wcale nie na marginesie: czy istotna jest motywacja sprawców — ... Dowiedz się więcej Tekst Czy przejaw obywatelskiego nieposłuszeństwa może być traktowany jako zakłócanie porządku publicznego? pojawił się poraz pierwszy w Czasopismo Lege Artis.

Sty 26, 2025 - 15:53
 0
Czy przejaw obywatelskiego nieposłuszeństwa może być traktowany jako zakłócanie porządku publicznego?

Czy zamiar wyrażenia swych poglądów na ważkie społecznie zagadnienie może usprawiedliwiać przeszkadzanie w publicznej — niezwiązanej z owym zagadnieniem — imprezie? Jeśli sprawcami kierują szczytne ideały, ale dusi przekonanie, że nikt nie słucha? Czy obywatelskie nieposłuszeństwo w słusznej sprawie może być uznane za zwykły wybryk? I, wcale nie na marginesie: czy istotna jest motywacja sprawców — więc motywacja chwalebna nie może podlegać penalizacji? (nieprawomocny wyrok SR dla Warszawy-Śródmieścia z 20 grudnia 2024 r., V W 1017/24).


Narodowe Forum Muzyki
Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu, ujęcie czysto ilustracyjne (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

opis stanu faktycznego:

  • orzeczenie dotyczyło dwóch kobiet, które w czasie koncertu w filharmonii wtargnęły na estradę, rozwiesiły banner z napisem „Ostatnie Pokolenie” i zaczęły wznosić okrzyki:

To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może coś z tym zrobić. Nasz świat płonie. Przepraszamy za zakłócenia, ale to przedstawienie nie może dłużej trwać. Tani i dostępny transport publiczny teraz! Jesteśmy Ostatnim Pokoleniem i z tymi postulatami rozpoczynamy naszą kampanię.

art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

  • obwinione broniły się twierdząc, iż działały w imię sprzeciwu wobec polityki klimatycznej polskich władz, a chodziło o wyrażenie i uzyskanie rozgłosu dla swych postulatów; zainspirowała je sytuacja z Helwecji, gdzie dyrygent przerwał występ, by umożliwić wygłoszenie poglądów przez protestujących; biorąc pod uwagę ignorancję decydentów jedyną metodą zwrócenia uwagi na zagrożenie jest — mając świadomość, że łamią prawo — obywatelskie nieposłuszeństwo;

orzeczenie sądu:

  • w orzecznictwie przyjmuje się, że wybrykiem w rozumieniu art. 51 par. 1 kw jest zachowanie, które według zwyczajowych norm ludzkiego życia nie jest właściwe w konkretnych okolicznościach czasu, miejsca i otoczenia; wybryk cechuje sprzeczność z powszechnie akceptowanymi normami zachowania;
  • a contrario wybrykiem nie jest zachowanie aprobowane, choćby w drodze milczącej zgody, nie tylko wzbudzające aplauz i zaakceptowanie, ale też takie, które nie koliduje z powszechnie przyjętymi regułami;
  • wybrykiem jest zatem wtargnięcie na scenę i przeszkadzanie w odbyciu się koncertu, jego spokojnym odbiorze przez publiczność, etc.;
  • nie ma przy tym znaczenia jaka była motywacja sprawców i czy przedstawiane postulaty są słuszne i zasługują na uwagę (motywacja ma wpływ na ocenę stopnia szkodliwości społecznej czynu, ale nie na samą kwalifikację czynu jako wykroczenia);
  • skutkiem protestu było wywołanie stanu nieadekwatnego do miejsca i okoliczności — ponieważ doprowadziło do utrudnienia w odbiorze koncertu — toteż zachowanie obwinionych należy traktować zakłócenie porządku publicznego;
  • odnosząc się natomiast do tego czy obywatelskie nieposłuszeństwo może być traktowane jako wybryk, sąd uznał, iż obywatelskie nieposłuszeństwo ex definitione polega na naruszeniu prawa, a osoba stosująca taki zabieg jest gotowa ponieść sankcje — bo w ten sposób właśnie manifestuje swą postawę braku zgody na określone rozwiązania prawne;
  • niezależnie zatem od tego, iż obwinione uważają, że realizowały prawo do wolności zgromadzeń i swobody wypowiedzi, nie wolno nie dostrzegać, że dopuściły się naruszenia prawa — już choćby przez to, że realizując swoje prawo do protestu nie powinny naruszać przysługującej widzom wolności korzystania z dóbr kultury;

I to obwinione naruszyły wolność tych osób, a nie na odwrót, skoro te osoby czyniły w tamtym miejscu to, co jest zgodne z regułami koncertu i zasad współżycia społecznego w filharmonii, a obwinione tymże zasadom się sprzeciwiły.

  • wszakże nic nie stało na przeszkodzie, by wyrażać swój sprzeciw w miejscu bardziej adekwatnym do oprotestowywanego zjawiska, a nie przerywać benefis ku czci uznanego twórcy;
  • biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w tym motywację sprawczyń, a także postawę, którą najlepiej oddają ich własne słowa, z których wynikało, że nadal stosują obywatelskie nieposłuszeństwo — pamiętając też o tym, że sąd nie ocenia i nie penalizuje poglądów, lecz sposób ich wyrażania — sąd wymierzył kobietom karę miesiąca ograniczenia wolności w postaci 20 godzin wykonywania pracy na cele społeczne.

Zamiast komentarza: filharmonia to nie miejsce na stage diving czy mosh — no a odkąd obywatelskie nieposłuszeństwo oznacza zgodę na konsekwencje owego nieposłuszeństwa — mucha nie siada.

Tekst Czy przejaw obywatelskiego nieposłuszeństwa może być traktowany jako zakłócanie porządku publicznego? pojawił się poraz pierwszy w Czasopismo Lege Artis.